Ta czapka mnie bardziej intryguje niż ten szal. Jakos nie umiem się do niego przekonać. Podoba mi sie u innych, ale siebie jakoś w nim nie widzę. Fajny komplet w sumie:) Czekam na fotki na ludziu, te z poppy też:) Pozdrówki
Jak Ty mnie kobieto wkurzasz, jak mnie wkurzasz! Jak ja mogłam taką zdolną zarazę zachęcić do dziergania, no błąd nie-do -naprawienia! I za późno, żeby odkręcić, za późno!
No pewnie, że przeze mnie, a co! Jutro pokażę szydełko. No umówmy się, że tak dokładnie jak Ty robić nie umiem, ale mi się widzi to, co dziergnęłam:) (ciekawe, co Ty i Ela napiszecie... pod moim szydełkiem... już się boję:)
Antosiu, do układu kolorów to ja się musiałam dopiero przekonać. początkowo drażniły mnie dość ostre przejścia, bo rozdziadałam się na Magic-u:)) ale teraz już je lubię:)
Ta czapka mnie bardziej intryguje niż ten szal.
OdpowiedzUsuńJakos nie umiem się do niego przekonać.
Podoba mi sie u innych, ale siebie jakoś w nim nie widzę.
Fajny komplet w sumie:)
Czekam na fotki na ludziu, te z poppy też:)
Pozdrówki
No gratulacje, zaliczyłas ćwiczenie z cierpliwości:))? Ja swojego sumitka bardzo lubię, choć mój jest mniejszy:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny summit.Bardzo.Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńViolet - na ludziu, na ludziu...
OdpowiedzUsuńjak ja wreszcie dorwę fotografa jakiego to zrobię wszystko hurtem:)
Anust - bardzo fajnie mi się dziergało ten wzór. myślę, że test cierpliwości to ja będę miała przy ażurowej chuście dopiero:)
Lucynko - dziękuję:)
Jaki piękny ten szalik, podziwiam
OdpowiedzUsuńJak Ty mnie kobieto wkurzasz, jak mnie wkurzasz!
OdpowiedzUsuńJak ja mogłam taką zdolną zarazę zachęcić do dziergania, no błąd nie-do -naprawienia!
I za późno, żeby odkręcić, za późno!
Idę sobie w kątku pokląć i popłakać...:))))
Eve-jank - dziękuję:)
OdpowiedzUsuńDoro - wszystko przez Ciebie!! Ha!:)
No pewnie, że przeze mnie, a co!
OdpowiedzUsuńJutro pokażę szydełko.
No umówmy się, że tak dokładnie jak Ty robić nie umiem, ale mi się widzi to, co dziergnęłam:)
(ciekawe, co Ty i Ela napiszecie... pod moim szydełkiem... już się boję:)
Super szal. kolory tak fajnie sie ukladaja.
OdpowiedzUsuńAntosiu, do układu kolorów to ja się musiałam dopiero przekonać. początkowo drażniły mnie dość ostre przejścia, bo rozdziadałam się na Magic-u:)) ale teraz już je lubię:)
OdpowiedzUsuńwesołych swiąt:)))
OdpowiedzUsuńA ja się zabrać jeszcze nie zdyscyplinowałam! Kolory Ci tak fajnie na zamówienie ufarbowali????
OdpowiedzUsuń