Z pewną dozą nieśmiałości postanowiłam zapytać Was, drogie koleżanki, czy nie zechciałybyście wziąć udziału w pewnym wspaniałym projekcie.
Tutaj można o nim przeczytać.
Wiem, że czasu jest dość mało ale może mogłybyśmy strzelić choć po czapce i szaliku dla tych, którzy - zapewniam - z najmniejszego drobiazgu potrafią się cieszyć jak nikt inny...
Z góry dziękuję tym, którzy poświęcą chwilkę i wyślą świąteczną kartkę a może i dołączą jakiś udziergany drobiazg.
Wierzę gorąco, że dobro powraca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz